Premier Tusk mianuje Rafała Brzoskę liderem projektu deregulacji – reakcje i kontrowersje

Podczas konferencji „Polska. Rok przełomu” premier Donald Tusk niespodziewanie zaproponował Rafałowi Brzosce, założycielowi i prezesowi InPost, objęcie roli lidera projektu deregulacji gospodarki. Przedsiębiorca, zaskoczony propozycją, początkowo zareagował śmiechem, jednak ostatecznie zgodził się podjąć wyzwanie.

Cel deregulacji według premiera

Donald Tusk podkreślał konieczność uproszczenia przepisów gospodarczych, aby odciążyć przedsiębiorców i usprawnić działanie biznesu w Polsce. „Uwalniamy gospodarkę, uwalniamy wasz czas i wasze portfele od niepotrzebnych ciężarów” – powiedział premier. Następnie zwrócił się do Brzoski, pytając: „Bierze pan to?”.

Brzoska przyjmuje wyzwanie

Prezes InPost początkowo był wyraźnie zaskoczony, lecz po chwili refleksji wyraził gotowość do współpracy. „Myślę, że wszyscy przedsiębiorcy są zadowoleni z tej inicjatywy” – powiedział Brzoska. Dodał, że liczy na realne zmiany, które przyspieszą rozwój polskiej gospodarki.

Na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter) zapowiedział, że w ramach inicjatywy zostanie przygotowany dokument zawierający propozycje zmian, które zostaną przedstawione politykom. „To oni zdecydują, czy wybierają realne wsparcie dla biznesu, czy pozostają przy pustych deklaracjach” – napisał Brzoska.

Krytyka i reakcje internautów

Decyzja premiera spotkała się z licznymi reakcjami w mediach społecznościowych. Wielu komentatorów zwracało uwagę na nietypowy sposób powołania lidera projektu. Pojawiły się zarzuty, że taka propozycja powinna być poprzedzona szerszymi konsultacjami i oficjalnym procesem nominacji.

Internauci szybko podchwycili temat, tworząc liczne memy. Jeden z popularnych obrazków przedstawia Edwarda Gierka z podpisem „Pomożecie, Brzoska?”, nawiązując do słynnej frazy z PRL. Inny mem przedstawia premiera Tuska w żółtej czapce InPostu, trzymającego paczkę, z komentarzem: „Brzoska będzie naprawiał gospodarkę, a Tusk weźmie się za coś pożytecznego”.

Nie zabrakło również głosów sceptycznych wśród polityków. Poseł Marek Jakubiak ostrzegał Brzoskę, przypominając w swoim wpisie na X o problemach, jakie spotkały jego własny biznes po zmianach w Orlenie. Z kolei Janusz Kowalski z PiS skomentował, że Brzoska ma „świetne wyczucie w biznesie, ale w polityce – totalnie nie”.

Podsumowanie

Nieoczekiwane mianowanie Rafała Brzoski liderem projektu deregulacji gospodarki wywołało duże zainteresowanie i podzielone opinie. Zwolennicy decyzji podkreślają, że premier wykazuje wolę współpracy z biznesem, co może przynieść pozytywne efekty. Krytycy wskazują na brak formalnych procedur oraz potencjalne ryzyko przeniesienia odpowiedzialności za ewentualne niepowodzenia na samego Brzoskę.

Czy ta inicjatywa rzeczywiście przyczyni się do uproszczenia życia polskich przedsiębiorców? Odpowiedź poznamy w nadchodzących miesiącach.