W Orzyszu narasta konflikt wokół planowanej budowy nowej remizy dla Ochotniczej Straży Pożarnej. Sprawa, która miała być powodem do radości w 77. rocznicę powstania jednostki i 300-lecie nadania praw miejskich, przerodziła się w spór polityczny, budzący podejrzenia o stronniczość i zemstę.
Obietnica burmistrza i początkowa nadzieja:
Burmistrz Orzysza, odpowiadając na potrzeby OSP, obiecał poprawę warunków lokalowych poprzez budowę nowej remizy. W budżecie na 2025 rok zabezpieczono kwotę 90 000 zł na przygotowanie dokumentacji projektowej, co dawało realną szansę na realizację inwestycji.
Kontrowersyjna reakcja radnych:
Sytuacja uległa zmianie po tym, jak na profilu facebookowym OSP Orzysz pojawił się wpis z podziękowaniami dla jednego z radnych za inicjatywę spotkania i zapoznania się z problemami strażaków. Wpis ten, jak twierdzą strażacy, nie zawierał treści obraźliwych, a jedynie wyrażał wdzięczność za chęć współpracy.
Mimo to, reakcja części radnych, w tym przewodniczącej rady, była negatywna. Wpis ten miał stać się pretekstem do podjęcia działań, które zdaniem OSP i wielu mieszkańców, uderzają w interes społeczny.
Zarzuty o zemstę i wstrzymanie funduszy:
Strażacy z OSP Orzysz zarzucają radnym, że w odwecie za wspomniany wpis na Facebooku, podjęli działania mające na celu wstrzymanie lub ograniczenie finansowania projektu nowej remizy. Uważają, że ich podziękowania dla radnego stały się „powodem do ukarania” ich, a w konsekwencji – wszystkich mieszkańców gminy. Twierdzą, że radni „położyli na szali” dobro wspólne, kierując się osobistymi urazami.
Pytania bez odpowiedzi:
Cała sytuacja rodzi szereg pytań:
- Czy rzeczywiście wpis na Facebooku był jedynym powodem zmiany decyzji radnych?
- Czy wstrzymanie finansowania projektu remizy nie jest działaniem na szkodę mieszkańców, którzy liczą na sprawnie działającą straż pożarną?
- Czy radni, krytykując podziękowania dla jednego z nich, nie próbują ograniczać dialogu i współpracy ze społeczeństwem?
Apel o transparentność:
Sprawa wymaga wyjaśnienia i transparentnej komunikacji ze strony radnych. Mieszkańcy Orzysza mają prawo wiedzieć, jakie motywy kierują ich przedstawicielami i czy dobro wspólne jest dla nich rzeczywiście priorytetem. W obecnej sytuacji, podejrzenia o zemstę i kierowanie się prywatnymi urazami rzucają cień na całą radę miasta.
Podsumowanie:
Konflikt wokół budowy remizy OSP w Orzyszu budzi poważne zaniepokojenie. Zarzuty o zemstę i wstrzymywanie funduszy w odwecie za wpis na Facebooku wymagają rzetelnego wyjaśnienia. Mieszkańcy oczekują od swoich radnych odpowiedzialnych działań i kierowania się dobrem wspólnym, a nie osobistymi animozjami. W przeciwnym razie, cała sytuacja może negatywnie wpłynąć na zaufanie społeczne do lokalnych władz.