⚖️ Naczelna Izba Lekarska kontra niezależni lekarze
Naczelna Izba Lekarska (NIL) podjęła kontrowersyjną decyzję o postawieniu przed sądem lekarskim 114 lekarzy, naukowców i profesorów, którzy podczas pandemii COVID-19 mieli odwagę otwarcie wypowiadać się na temat rzeczywistych skutków szczepień oraz ograniczeń sanitarnych. Lekarze ci nie tylko kierowali się aktualną wiedzą medyczną, ale także bronili podstawowych zasad etyki zawodowej oraz praw pacjentów.
⚠️ Pokazowe procesy w kilku miastach
Przesłuchania lekarzy odbywają się w trzech miastach: Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu. Pierwszy proces przeciwko 19 lekarzom miał miejsce 17 marca 2023 roku w Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej. Adwokat Arkadiusz Tetela zdołał wówczas doprowadzić do cofnięcia wniosku o ukaranie, jednak Naczelny Sąd Lekarski wznowił postępowanie na podstawie opinii prof. Iwony Paradowskiej-Stankiewicz.
Najbliższa rozprawa odbędzie się 7 lutego 2025 roku o godzinie 13:30 w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Gdańsku. Wśród sądzonych znajduje się m.in. prof. Andrzej Frydrychowski.
📜 O co oskarżani są lekarze?
Głównym zarzutem wobec lekarzy jest podpisanie dwóch dokumentów:
✅ Listu otwartego lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do władz i mediów (listlekarzy.pl). ✅ Apelu naukowców i lekarzy dotyczącego szczepień przeciwko COVID-19.
Za poparcie tych apeli lekarze są oskarżani o „rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną” oraz „działanie na szkodę pacjentów i społeczeństwa”. Tymczasem wielu z nich posiada bogaty dorobek naukowy i jest uznawanymi specjalistami w swoich dziedzinach.
⚖️ Prześladowanie zamiast merytorycznej dyskusji
Postępowanie wszczęte przez poprzedniego Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorza Wronę nosi znamiona represji wobec lekarzy, którzy mieli odwagę myśleć niezależnie. Zamiast prowadzić merytoryczną dyskusję na temat skuteczności i bezpieczeństwa stosowanych środków, izby lekarskie zdecydowały się na działania przypominające inkwizycję.
Były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Matyja, przyznał wprost podczas posiedzenia Senackiej Komisji 8 grudnia 2020 roku:
🔹 „W różnych informatorach, mediach pojawia się coraz więcej sceptyków co do szczepień. (…) My wszystkich tych lekarzy w tej chwili będziemy – brzydkiego słowa użyję – przesłuchiwać czy wzywać do wyjaśnień ich postawy przed organami odpowiedzialności zawodowej.”
Czy taka postawa przystoi instytucji, która powinna stać na straży etyki lekarskiej i wolności nauki?
🚨 Poważne naruszenia prawa
Obrońcy lekarzy, w tym prawnicy Arkadiusz Tetela, Piotr Schramm i Stanisław Zapotoczny, zwracają uwagę na liczne nieprawidłowości proceduralne:
❌ Procesy są oparte na szykanach, a nie dowodach. ❌ Wnioski dowodowe obwinionych są systematycznie oddalane. ❌ Odmawia się obwinionym prawa do obrony. ❌ Utrudnia się dostęp do akt postępowania. ❌ Narusza się prawo do wolności słowa. ❌ Procesy odbywają się w odległych miejscach, by utrudnić obronę.
Co więcej, sądy lekarskie nagminnie wyłączają jawność postępowań, co łamie zasadę transparentności procesu.
✊ Społeczność lekarska i pacjenci w obronie niezależnych lekarzy
Wielu obywateli i organizacji społecznych wyraża sprzeciw wobec represji wobec lekarzy, którzy mieli odwagę mówić prawdę. Pacjenci organizują protesty i wspierają obwinionych swoją obecnością na rozprawach. Dr hab. n. med. Dorota Sienkiewicz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, apeluje o wsparcie dla szykanowanych lekarzy.
🔎 Czy izby lekarskie działają w interesie pacjentów?
W świetle tych wydarzeń rodzi się pytanie: czy izby lekarskie rzeczywiście reprezentują interesy pacjentów i środowiska medycznego? Czy raczej stały się instytucją polityczną, wymuszającą jednolitą narrację i eliminującą lekarzy, którzy mają odwagę zadawać pytania?
Nie ma wątpliwości, że prawdziwa nauka rozwija się dzięki otwartej debacie, a nie represjom wobec tych, którzy mają odmienne zdanie. Represyjne działania NIL mogą zniechęcić przyszłych lekarzy do podejmowania niezależnych badań i krytycznego myślenia, co w dłuższej perspektywie może odbić się negatywnie na całym systemie ochrony zdrowia.
🏛️ Apel o sprawiedliwość
Społeczeństwo demokratyczne nie może pozwolić na eliminację niezależnych ekspertów medycznych pod pretekstem „ochrony zdrowia publicznego”. Dlatego kluczowe jest nagłaśnianie sprawy i wsparcie dla lekarzy stających przed sądami lekarskimi.
Nie pozwólmy, by niezależne myślenie w medycynie stało się przestępstwem!